czwartek, 22 stycznia 2015

Przeczytałam: Mark Rowlands - Filozof i wilk. Czego może nas nauczyć dzikość o miłości, śmierci i szczęściu

Źródło: Lubimy Czytać
Książka składa się w 90% z filozofii, a reszta to wilk.

Filozof wykładowca kupuje sobie wilka i tłumaczy się przed czytelnikami książki czemu wg niego to nic złego dla samego wilka (czy zabrał go ze środowiska naturalnego, czy zabrał mu wolność, etc.)., przynajmniej na początku. A potem wychowuje i obserwuje swojego wilka, Brenin mu na imię, i na podstawie jego zachowań dochodzi do różnych filozoficznych tez, z którymi nie zawsze się zgadzałam.

Gdy Brenin zostaje sam w domu, demoluje mieszkanie, więc filozof zabiera go ze sobą na zajęcia:
Leżał w kącie sali i drzemał, mniej więcej tak jak moi studenci, podczas gdy ja ględziłem na temat jakiegoś tam filozofa czy nurtu filozoficznego. Czasami, kiedy wykłady były szczególnie trudne do wytrzymania, Brenin siadał i wył, czym zaskarbił sobie sympatię studentów, którzy zapewne mieli wielką ochotę zrobić to samo. (str.11)

Wychowanie wilka było niesamowicie wymagające:
Ale związek między dyscypliną a wolnością jest głęboki i istotny: dyscyplina nie jest przeciwieństwem wolności, wręcz przeciwnie, to ona sprawia, że najcenniejsze formy wolności stają się możliwe. Bez dyscypliny nie ma prawdziwej wolności, jest tylko przyzwolenie.(str.51)
Przypominają mi się słowa, nie pamiętam skąd (Gajos - Żółty szalik?) WOLNOŚĆ TO NIE DOWOLNOŚĆ!

Pies od wilka pochodzi:
Wilk potrafi się bawić, ale inaczej niż psy. Psy w stosunku do wilków to jak szczeniaki wobec psów. A zabawa w przypadku psów to efekt infantylności, wszczepionej im w ciągu piętnastu tysięcy lat hodowli. 

O wyższości człowieka nad zwierzętami:
Wilki potrafią mówić. A co więcej, jesteśmy w stanie je zrozumieć. Nie potrafią jednak kłamać. I dlatego właśnie nie ma dla nich miejsca w cywilizowanym społeczeństwie. Wilk nie potrafi nas okłamać, podobnie jak pies. Dlatego właśnie sądzimy, że jesteśmy od nich lepsi. (str.79)

O obowiązku moralnym:
Polega on na tym, by chronić bezbronnych przed tymi, którzy uważają ich za gorszych, a zatem zbędnych. Jeśli to nie jest podstawowy obowiązek moralny, to trudno wyobrazić sobie, co miałoby nim być. (str.125)

Autor dowodzi, że warunkiem dzięki któremu istnieje zło jest słabość innych.
I tutaj właśnie lezy zasadnicza ludzka wada. Ludzie to zwierzęta, które wytwarzają słabość. Bierzemy wilki i zmieniamy je w psy. Bierzemy bawoły i zmieniamy je w krowy. Bierzemy ogiery i zmieniamy je w wałachy. Czynimy je słabymi po to, żeby móc ich używać. (str.131)

Ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz